Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2017

Dzień 15. Program "pompki". KONIEC

Niedziela.  Powinienem zrobić dzisiaj TEST końcowy. Sprawdzić ile maksymalnie, po przerobieniu programu wykonam jednorazowo pompek. Jednak z racji tego, że niedziela itp. :-) przekładam TEST na poniedziałek. Poniedziałek - 15 dzień "programu" . Podchodzę do testu. Wynik... Zaczynałem "program" z wynikiem 20 p. Po tygodniu zrobiłem już 25 p. Dzisiaj, podczas testu końcowego osiągnąłem liczbę ... 30 p . Wnioski? Pomimo zawirowań czasowych i niezbyt dokładnego trzymania się zasad wyznaczonych przez autora "programu" nastąpił progres. Można powiedzieć, że metoda się sprawdziła. Jakie powinienem osiągnąć rezultaty - nie wiem, bo tego Tsatsouline w swej książce nie pisze. Generalnie chodzi o to, żeby zrobić więcej powtórzeń i to mi się udało.   

Pompki. Ponownie dzień 9.

Uważam, że pewne odstępstwa w realizacji programów treningowych zawsze się muszą wydarzyć. Jednak nie można przesadzać. Trafiły mi się dwa dni przerwy w robieniu pompek. W związku z powyższym dzisiaj, tj. w poniedziałe k powtarzam to co powinienem zrobić w sobotę. Dlatego ten post w tytule ma znowu dzień 9. Dzisiaj 14 p. co (uwaga!) 20 min. To już wyzwanie. 8:50 9:10 11:40 12:30 12:50 14:00 15:10 Razem 98 p. 😁

Pompki. Dzień 8. TEST.

Piątek. Dzień 8 programu. Dzień Testu . Po tygodniu realizacji programu pompek wg P. Tsatsouline, robię test. Wynik - 25 pompek . Szału nie ma.😀 Ale generalnie jest progres. ↑ Czyli, że póki co program sprawdza się. Przypominam, że na początku zrobiłem 20 pompek. Poza testem, dzisiaj 6 pompek co 45 minut. Udało mi się zrobić tylko trzy serie. 12:48 13:25 14:12 Razem: 25test + 18 p. 43 p. (Acha, coś tam jeszcze wieczorem doszło, ale nie pamiętam ile weszło.)🌝

Pompki. Dzień 7.

Czwartek. 7 dzień programu .  W założeniu 4 pompki co 90 min. Udało mi się wykonać tylko 2 serie. 13:50 23:50 Powiem szczerze. Najgorzej jest z pamięcią. Ciężko zmusić organizm żeby o tej i o tej porze zlazł z fotela i robił pompki. Trzeba będzie jakieś alarmy na przyszłość ustawić z przypomnieniami. Razem: 8 pompek . Porażka.  

Pompki przez dwa tygodnie. Dzień 1.

Czy "Niecny rosyjski program "Na glebę!" da jakiś efekt? To pierwsze zagadnienie, które staje się tematem mojego nowego blogu. O co chodzi? Już wyjaśniam. Jest taki trener, który nazywa się Pavel Tsatsouline. Rosjanin, wydający książki o tematyce sportowej. Przy czym, znam opinie, iż jest zwykłym szarlatanem. Faktycznie, jego metody treningowe, delikatnie mówiąc, czasem odbiegają od tego co nazwiemy oficjalnym nurtem w dziedzinie sportu. Aczkolwiek Pavel T. np. jest uznawany za "guru" w dziedzinie pracy na tzw. "kettlebells" i zawsze lansował je jako doskonałą metodę ćwiczeń. Czy ktoś jeszcze parę lat temu przed crossfitem słyszał o kettlebells? A teraz proszę. Żaden szanujący się klub fitness nie jest w stanie się bez nich obejść. Kupiłem kiedyś książkę w/w autora pt. "Więcej niż bodybuilding". Jest tam opisany trening pompek. Nie wdając się teraz w szczegóły metodologiczne autora, powiem krótko chodzi o to, żeby w ciągu dnia zrobić łą